Moment – Tomasz Bąk – wernisaż wystawy fotografii

Jako fotograf zajmujący się głównie reportażem, staram się wchodzić w Wasze światy i brać je takimi jakimi są, w najczystszym spojrzeniu, jakie w sobie osiągam. Staram się wydobyć z tych momentów tyle esencji zamkniętej w perspektywie i estetyce kadrów, byście oglądając te fotografie czuli, jakby naprawdę żyły.. i taki też jest często Wasz odbiór, za co jestem ogromnie wdzięczny.

Wystawa, na którą chciałbym Was zaprosić nie jest wystawą reportażową, choć i takie fotografie tutaj znajdziecie. Jest zbiorem prac wykonanych, przede wszystkim, w tym roku. Podsumowują one pewien domykający się we mnie etap fotografowania. I choć bardzo łatwo sprowadzić je do wspólnego tytułowego mianownika – bo przecież wszystko jest MOMENTEM – to jednak wybierając materiał na wystawę kierowałem się kadrami, w których coś bardzo namacalnie „zaiskrzyło”, na głębszym poziomie niż zazwyczaj. Nie zawsze w moim odbiorze, czasem w odczuciu osób fotografowanych.. w nawiązanej relacji, w „złapaniu” niepowtarzalnej milisekundy, w rozłożeniu się światłocieni, czy też w samej głębi sytuacji. Oczywiście te decyzje są pewnym różnicowaniem, bo przecież wybieram te lepsze zdjęcia, ciekawsze i bliższe mnie samemu z jakichś powodów. A to, czym przede wszystkim, kierowałem się tutaj, to coś, co nazwałbym chyba magnetyzmem MOMENTU.

Kim jestem?
Mam na imię Tomek, mieszkam w Kaliszu i od wielu lat fotografuję z zamiłowania, od niewielu robię to również zawodowo. Fotografia jest dla mnie przygodą i sporą częścią życia. Interesuje mnie przede wszystkim człowiek, ukazywanie jego piękna, ubieranie w bliską mi estetykę okoliczności, zarówno tych wyjątkowych, odświętnych, jak i tych zupełnie zwyczajnych – codziennych, bo przecież wszystko można traktować absolutnie wyjątkowo, jeśli tylko posiadamy w sobie chęć takiego właśnie patrzenia na zjawiska. Szukam MOMENTÓW pomiędzy momentami i staram się wyciągać z nich gesty i emocje. Najbliższa jest mi fotografia subtelna i spokojna, ale kręci mnie też fotografia dynamiczna, żywiołowa i bardziej „brudna” i „twarda”.

Co zobaczycie? Kilka portretów i MOMENTÓW z życia w dominacji pierwiastka żeńskiego, ale nie tylko, od przypadkowego portretu wykonanego w kilka sekund w warunkach na pierwszy rzut oka zupełnie niesprzyjających, poprzez ruch, taniec i formę, aż po magię sytuacji okolicznościowych, z najbardziej chyba dynamiczną i wręcz grającą głośną muzyką fotografią imprezową, jaką zrobiłem w tym roku. Jest to moja pierwsza w życiu wystawa fotograficzna, więc sytuacja zupełnie niepowtarzalna. Będzie mi miło gościć Was w szczególnym też dla mnie miejscu, w klubie, który co weekend jest dla mnie poligonem doświadczalnym na polu fotografii klubowej. Jednak, na tej wystawie zobaczycie mnie fotograficznie z zupełnie innej strony, niż macie okazję oglądać na stronach klubu. Oraz w formacie nieco większym, niż ekran telefonu. 

Wklepujcie więc w kalendarz i.. skądkolwiek.. jakkolwiek.. z kimkolwiek.. przybywajcie tłumnie, zapraszam!

Oprawa muzyczna: SPDP
Kurator wystawy: Małgorzata Margarita Dąbrówka
Projekt plakatu: Michał Rabiega