Wydarzenie

Przyjdź i zobacz!
Date : 7 / lis / 2019
Time : 19:00 - 23:00
Address : ul. Raszkowska 78, 63-400 Ostrów Wielkopolski
Tel : 600583353
FREE

Wernisaż prac architektów “Miasto Wizja”

Stara Przepompownia

Nie będzie to wystawa stricte prac plastycznych. Choć przedstawione w graficznej formie będą to wizje architektów na temat miasta, jego, a raczej naszych w nim problemów ich rozwiązań. Na co dzień zajęci tworzeniem projektów na zlecenie klientów przedstawiają swoje przemyślenia na temat przestrzeni miejskiej. Obserwacji jej wad w stanie obecnym i wizji zmian na lepsze w skali mikro i makro – takie nasze Miastowizje.

W wystawie bierze udział 13 architektów.
Remigiusz Jurek,Konrad Moszyński,Marcelina Sztukowska,Piotr Frankiewicz,Hanna Zielezińska,Marzena Szkudlarz,Monika Kapturowska-Nowak,Agnieszka Kałmucka Wojtecka,Ewelina Pietrzak- Kurzyńska,Mariusz Jakubczyk,Dobromir Marek,Aneta Jas-Tomczak

Oto sylwetki niektórych z nich.

REMIGIUSZ JUREK
Po latach spędzonych nad projektami, pracując, tworząc i spotykając się ze skrajnie różnym podejściem do architektury, udało mi się w końcu zdefiniować samego siebie. Nie bez przyczyny mogę nazwać się architektem ciszy – przekonuję do budynków, które nie krzyczą formą, uciekam od zgiełku i hałasu zaśmieconej przestrzeni. Z wszechobecnie otaczającej nas kakofonii kształtów i kolorów, z urbanistycznego nieładu, z niezadowolenia i z frustracji powstałych na skutek tego bałaganu, parę lat temu narodziła się we mnie idea stworzenia grupy
archi B U N T. Pomysł dość długo pozostawał niezrealizowany, aż do czasu, gdy spotkałem ludzi, z którymi mogłem ruszyć do boju.
Tym razem archi B U N T zmierzył się z „MIASTOWIZJĄ”. Przedstawimy z jednej strony wizję miasta ponurą, będącą przestrogą przed zaniedbaniami w tkance miejskiej a z drugiej strony wizję pełną nadziei na ocalenie ostrowskiego modernizmu, budynków i obiektów pozornie nieciekawych, kojarzonych z szarymi reliktami minionej epoki, przez co ciągle niedocenionych i często bezrefleksyjnie przebudowywanych.

KONRAD MUSZYŃSKI
“Less is more” („Mniej znaczy więcej”) — ta słynna maksyma autorstwa wybitnego niemieckiego architekta Ludwiga Miesa van der Rohe przyświeca mi każdego dnia w mojej twórczej pracy. I choć na codzień zajmuję się projektowaniem graficznym, to założenia modernizmu nie są mi obce. Bo modernizm to nie tylko styl architektoniczny, to coś znacznie więcej – to idea, sposób myślenia i postrzegania, zdefiniowanie na nowo porządku świata. Świata, w którym to człowiek i jego funkcjonowanie w przestrzeni jest rzeczą nadrzędną. Zarówno w architekturze, grafice, sztuce, muzyce, filmie, jak i każdej innej dziedzinie życia.

MARCELINA SZTUKOWSKA
Punktem moich architektonicznych poszukiwań jest kultura i ludzie, którzy ją tworzą. Dla mnie architektura to niekończąca się przygoda, która codziennie stawia nowe wyzwania i wymaga nowego spojrzenia na świat. I chyba najważniejsze: to nieustanna, wręcz uzależniająca potrzeba ciągłej zmiany na lepsze, zadawanie pytań i szukania na nie odpowiedzi. Szczególnie jednego: czy może być lepiej i jak to zrobić?
Za murami kryje się opowieść, a każdy budynek to inna historia. Każde wnętrze ma odmienny rytm będący odzwierciedleniem tempa życia przebywających tam ludzi. Nieruchoma architektura jest tłem przepływu ludzi i obrazów. Staje się swoistą sceną, na której toczy się życie – sceną, która w modernizmie była bardzo prosta, bez zbędnych dekoracji. Piękno budynku stanowiła jego funkcjonalność oraz dążenie do unikania wszystkiego, co można określić jako cechy formalne.

PIOTR FRANKIEWICZ
Jestem absolwentem Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. „Budynkami” interesowałem się już w gimnazjum. Wówczas nie wiedziałem jeszcze, że wybiorę tę drogę zawodową. Pomysł na zostanie architektem i podjęcie studiów w tym kierunku zrodził się na początku liceum. W wolnym czasie, oprócz architektury, interesuję się szeroko pojętą turystyką górską, rowerową i pieszą.
W swoim życiu zawodowym pragnę ulepszać zastaną przestrzeń poprzez szeroko pojęte działania architektoniczne i urbanistyczne. Operacje ingerujące w przestrzeń miasta lub krajobraz powinny sprawić, że dany obszar będzie lepiej funkcjonował, a zmiany będą ściśle odpowiadały potrzebom użytkowników danej przestrzeni.

MARZENA SZKUDLARZ
Jestem tegoroczną absolwentką studiów drugiego stopnia na kierunku architektura wnętrz. Kilkuletni rozwój artystyczny pozwolił mi obcować z różnymi osobami, odmiennymi postawami i całym przekrojem artystycznych działań, prób czy rozwiązań. Nauczyłam się iż nie zawsze trzeba rozumieć- ważne że się to czuje. Zawodowo zaczęłam zajmować się projektowaniem przestrzeni wewnętrznych i szybko zrozumiałam iż sama ich aranżacja nie wystarcza. Należy najpierw skupić się na samej tkance budowlanej i jej funkcji, a następnie dobierać oświetlenie, kolory czy wyposażenie. Przecież od zewnętrznej strony wszystko się zaczyna. Zapragnęłam mieć wpływ także na tą część budynku i tworzyć go od podstaw, dlatego od kilku lat podejmuję się niełatwej pracy architekta. Wciąż walczę by świadomie odnleźć swoją drogę i ukształtować indywidualne podejście, oraz by rzetelnie połączyć pracę rzemieślniczą z artystyczną.

HANNA ZIELEZIŃSKA
Architekt z zawodu i z pasji. Tegoroczny inżynier. Laureatka konkursów architektonicznych.
Moim zainteresowaniem są obiekty użyteczności publicznej oraz projekty wnętrz. Podczas procesu projektowego wyznaję zasadę minimalizmu („Less is more”), kierując się słowami wybitnego architekta Miesa van der Rohe. Oprócz architektury, która jest stylem życia, jestem pasjonatką motoryzacji oraz designu.

Kurator wystawy Małgorzata Margarita Dąbrówka

Projekt plakatu Barbara Zabłocka

Na wernisażu zagra rock cover band BOSSCY